Czy już wiesz jaki tytuł przyniesie Ci Mikołaj, a może to będzie niespodzianka?
Zapraszamy!
Klub Stronicowych Rozterek
Klub Stronicowy Rozterek to inicjatywa społeczna. Członkami klubu są miłośnicy książek. Członkiem klubu można zostać wypełniając deklarację dostępną podczas spotkania. Deklaracja zawiera dane kontaktowe (kontakt przez e-mail lub telefon - umożliwiające przesłanie informacji o spotkaniach klubu), zgodę na publikację wizerunku oraz potwierdzenie zapoznania się z regulaminem działalności klubu.
Czy już wiesz jaki tytuł przyniesie Ci Mikołaj, a może to będzie niespodzianka?
Zapraszamy!
Klub Stronicowych Rozterek
20 listopada Klub Stronicowych Rozterek ponownie rozgościł się w Bibliotece Pedagogicznej w Zduńskiej Woli. Rozmawialiśmy, dyskutowaliśmy, ekscytowaliśmy się historią, która miała miejsce w listopadzie 20 lat temu, w pięknych Karkonoszach, a to za sprawą książki Sławomira Gortycha, przynoszącej nam zimne podmuchy wiatru, chrzęst kamieni pod butami, fabułę sięgającą historii końca drugiej wojny światowej, a także tajemnice z nie do końca oczywistym rozwiązaniem.
Książka roku 2022 w kategorii - debiut, według użytkowników, najbardziej popularnego polskiego portalu czytelniczego - Lubimy czytać, powstawała jeszcze w czasach pandemii. Widać w niej miłość autora do gór (ja kochająca Bieszczady, od razu to czuję). W trakcie lektury, kiedy nasza wyobraźnia zacznie działać, przeniesiemy się w czasy sprzed kilkudziesięciu lat oraz te bardziej współczesne. Usłyszymy skrzypienie drzwi w nieczynnym schronisku na Śnieżnych Kotłach, posłuchamy historii opowiadanych przez Jacka Węglorza, odkryjemy, jak głęboko może być zakorzeniona w człowieku potrzeba zemsty oraz do czego mogą doprowadzić rodzinne sekrety.
A czego nam brakowało w książce? Padły słowa: za mało rozwinięty wątek romansu. No cóż, nie wszystko można mieć ;)
Książka tak nam się spodobała, że powstały plany podróży w Karkonosze oraz spotkania autorskiego ze Sławkiem Gortychem.
Zachęcamy do zapoznania się z cyklem "Schronisk", czy w formie książki, czy audiobooków, w interpretacji Aleksandra Orsztynowicza-Czyża.
Naprawdę warto, polecamy My - Klub Stronicowych Rozterek :)
6 listopada Klub Stronicowych Rozterek gościł w Inkubatorze Inicjatyw Społecznych.
Rozmawialiśmy o książkach, e-bookach i audiobookach oraz o tym, czy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jedynie cyfrowy świat książek.
Większość z nas, szczególnie obecni na spotkaniu przedstawiciele młodego pokolenia, sięgają po książki we wszystkich dostępnych możliwościach. Bardziej dojrzali członkowie Klubu Stronicowych Rozterek, również sięgają zarówno po książki drukowane, jak i elektroniczne, przy czym zdecydowanie częściej wybierają tradycję.
Audiobooków słuchamy podczas uprawiania sportu, czynności domowych, jazdy samochodem, a nawet jeśli się da w pracy podczas jakiś monotonnych czynności. Przyspieszamy tempo czytania przez lektorów nawet do x2. Dlaczego? Z pewnością nie po to by szybciej przesłuchać książkę, tylko by dostosować nagranie do tempa, przy którym można się skupić, odpowiednio zrozumieć i przyswoić czytany tekst, bez utraty koncentracji. Drugim powodem przyspieszania audiobooków jest świadomość, że słuchamy i czytamy książkę w jednakowym tempie, nie irytując się tym, że z książką poszłoby szybciej niż z audiobookiem. Nie możemy również zapomnieć o tym, że audiobooki są również bardzo dużym ułatwieniem dla osób niewidomych i słabowidzących oraz starszych, których wzrok szybko się męczy.
Jednogłośnie stwierdziliśmy, że nie wyobrażamy sobie natomiast słuchania, czy też bardziej odsłuchiwania tekstów z literatury popularnonaukowej, naukowej oraz poezji. Nad tymi formami literatury trzeba się indywidualnie pochylić, zgłębić i przyswoić, bez żadnej ingerencji.
Książki elektroniczne w postaci e-booków, genialnie się sprawdzają podczas wakacji (mól książkowy nie musi zabierać dodatkowej walizki lub plecaka pełnego książek), podróży (łatwiej jest wrzucić w torebkę telefon lub czytnik) oraz wtedy, kiedy nie mamy dostępu do wersji papierowej.
Bezapelacyjnie wygrywa książka papierowa. Nic nie jest w stanie nam czytelnikom zastąpić tego ciężaru w dłoni, faktury papieru, dźwięku otwierania książki i przewracania stron, zapachu nowego druku, czy też starego tomu…
Najważniejsze jest jednak czytanie. Nie ma znaczenia, czy to będzie audiobook, e-book czy druk, nie jest istotne, czy w łóżku pod kocem przy kubku parującej herbaty, czy w zatłoczonym autobusie, czy na skąpanej w słońcu plaży lub gdzieś w górskim schronisku, po prostu czytajmy!
2 kwietnia Klub Stronicowych Rozterek "oswajał lektury" w Inkubatorze Inicjatyw Społecznych Łaska 38. Tegoroczna i przyszłoroczna ...